czwartek, 31 października 2013

Rozdział 42

Z Ally było trochę lepiej, już tak bardzo się nie trzęsła, za to mnie coraz bardziej dokuczał chłód.
Było jeszcze dość jasno, mimo dosyć późnej godziny. Po drodze mijaliśmy wiele osób, wśród nich były dziewczyny, które patrzyły na mnie z jakimś błyskiem w oczach, z pewnym pożądaniem.
-Czemu one się tak na mnie patrzą?-spytałem Ally
-A jak myślisz? Niecodziennie widzą pół nagiego, przystojnego, i dobrze zbudowanego chłopaka?
-Czyżbym wyczuwał w tobie nutkę zazdrości?
-No, może troszkę. Myślisz, że co czuję, kiedy inne dziewczyny patrzą z pożądaniem na mojego ukochanego?
-Nie wiem, ale pamiętaj, że jestem tylko twój, nic tego nie zmieni i nie zwracaj uwagi na inne dziewczyny, bo niejedna próbowała mnie poderwać, ale tylko tobie się udało.- uśmiechnąłem się 
Zawsze czekałem na tą właściwą dziewczynę i przypadek sprawił, że ja spotkałem. 
Jest piękna, mądra, utalentowana, ma też inne zalety, ma także i wady, ale dla mnie jest aniołem.
Mam nadzieję, że nic nie przeszkodzi naszej miłości i szczęściu.
Zanim się obejrzałem staliśmy już przy drzwiach naszego domu. Otworzyłem je i weszliśmy [ oczywiście nie zapomniałem ich potem zamknąć ] do środka. 
Razem z Ally poszliśmy na górę do naszego pokoju, chciałem ubrać jakąś koszulkę, Ally ściągnęła moje rzeczy i przebrała się w cieplejsze.
Zauważyłem, że szatynka jest umęczona dzisiejszym dniem. 
-Ally, co ty na to, żebyśmy oglądnęli jakąś komedię?- zaproponowałem, gdy byliśmy już ubrani
-Świetny pomysł- odpowiedziałam- Tylko później zrobię pranie, dobrze?
-Nie chcę cię wykorzystywać, Ally. 
-Chcę ci się jakoś odwdzięczyć, za to, że pozwoliłeś mi ze sobą zamieszkać, ale powiedz mi, robiłeś już wcześniej pranie?- spytała
-Nie robiłem, zawsze chodziłem do pralni i oni już tam prali moje rzeczy za drobną sumkę pieniędzy- przyznałem się bez bicia
-No to pokażę ci jak to się robi, dobrze?
-Dobrze, ale wpierw pójdziemy do salonu, żebyś odpoczęła.
Jak powiedziałem, tak zrobiliśmy. Wcześniej wziąłem koc i zeszliśmy na dół.
Przytuleni usiedliśmy wygodnie na kanapie i włączyłem telewizor. Akurat zaczynała się jakaś komedia.
Film był nawet dobry, ale w pewnej chwili zauważyłem, że Ally ogarnia zmęczenie.
Wyłączyłem telewizor i wziąłem Ally na ręce. Po cichutku zaniosłem ją do pokoju i delikatnie położyłem na łóżku.
Mnie także ogarnęło znużenie więc rozebrałem się i ubrałem mój standardowy strój do spania [ czyli jedynie czarne bokserki, bez koszulek, czy spodni, bo tak mi po prostu wygodniej ] i zszedłem do salonu.
Nie mogę zasnąć bez Ally, ale nie chciałem jej niepotrzebnie budzić, jedną noc mogę spędzić sam.
Położyłem się na kanapie i przykryłem dość cienkim kocem.
Próbowałem zasnąć, ale było ciężko. W końcu jednak mi się udało.








2 komentarze:

  1. Super kiedy next a tak wogule to zapraszam do mie oto link: ilove-raura.blogspot.com
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Superrr!!! Czekam na next!!!
    J.

    OdpowiedzUsuń